Hala Kołobrzeska. Zaczęliśmy od flagi. Dzieci wspaniałe. Dogadywaliśmy się w różnych językach i na migi też. Farby i kartki idą jak świeże bułeczki. Same talenty. Największa radocha przy wyciskaniu brązowej farby. kaka hihi Kolejny dzień za nami. Maleńka Sofijka skradła nasze serce.